Angels of Fire EXCLUSIVE: 11 grudnia 2010 r., Płock
Czternaście ekscytujących pojedynków na zasadach K-1, low kick oraz MMA obejrzeli miłośnicy sportów walki, którzy w sobotę 11 grudnia pojawili się w Płocku, gdzie odbyła się Gala Angels of Fire - EXCLUSIVE. Płocki Blaszak Arena wypełnił się tego dnia do ostatniego miejsca. W pojedynku wieczoru, który odbył się na zasadach MMA, Łukasz „SASZA” Chlewicki (MMA 6-2) z Change Gym Kraków znokautował w pierwszej rundzie Jordana Błocha (MMA 5-4). Wynik tego pojedynku dla wielu znawców polskiej sceny MMA jest dużym zaskoczeniem, ponieważ w ich ocenie murowanym faworytem do wygranej był Jordan. Tymczasem już w pierwszej minucie pojedynku Błoch musiał mocno napocić się, aby uciec z trudnej pozycji w parterze i kontynuować dalszą walkę w stójce. Gdy walka wróciła do stójki, w której to najlepiej zazwyczaj czuje się łodzianin, wystarczyła jedna precyzyjnie wyprowadzona kontra i Chlewicki posłał swego rywala na deski. Sędzia przerwał pojedynek bez liczenia, oszczędzając tym samym zdrowie powalonego zawodnika. Dla Chlewickiego był to pierwszy pojedynek po ponad pięcioletniej przerwie od walk MMA, czyli od pojedynku ze słynnym brazylijskim zawodnikiem Demianem Maia.
Duży zawód przeżyli płoccy kibice po ogłoszeniu wyników drugiej walki wieczoru. Faworyt publiczności, płocczanin, mistrz świata w K-1 federacji WKA Łukasz Rajewski (RAJEWSKI Team Płock) doznał porażki w pojedynku toczonym na zasadach K-1 z Radosławem Demczurem (Samolewski Team Poznań). Łukasz, który już na samym początku tego pojedynku został zasypany gradem mocnych ciosów, walczył zbyt bojaźliwie, aby marzyć o pokonaniu dynamicznego poznaniaka. Wyraźnie w tym pojedynku brakowało Rajewskiemu mocy i z pokorą musiał uznać wyższość swego rywala.
Zupełnie inaczej wyglądał pojedynek innego mistrza z Płocka - Krzysztofa Sadeckiego (MMA 3-0) z klubu Vale Tudo Płock. Walczący w formule MMA płocczanin zdecydowanie, od samego początku pojedynku zaatakował swojego rywala Oskara Ślepowrońskiego (MMA 1-1) Szkoła Jiu-Jitsu Kobyłka i przez dwie minuty bombardował go piekielnie mocnymi ciosami. Sekundanci Oskara nie chcąc ryzykować poważniejszej kontuzji swojego zawodnika, przerwali pojedynek rzucając na ring biały ręcznik.
Jednym z bohaterów sobotniej gali był również Piotr Woźnicki (Sanda Płock). Piotr po dwóch latach ponownie powrócił do grupy ANGELS of FIRE i swoja postawą udowodnił, że w K-1 ma jeszcze dużo do zaoferowania. Popularny Woźny, gdy tylko zauważył, że słabym punktem Stefana Syrek-Dąbrowskiego (GARUDA Muay Thai Gym W-wa) jest obrona przed atakami na wątrobę, skupił się praktycznie na tym jednym elemencie i to na tyle skutecznie, że po trzech kolejnych liczeniach sędzia przerwał walkę już w pierwszej rundzie, ogłaszając zwycięstwo płocczanina przez RSC.
Walki wieczoru:
14
13) Radosław Demczur (SAMOLEWSKI TEAM Poznań) pokonał Łukasza Rajewskiego (RAJEWSKI Team Płock) na punkty przez niejednogłośną decyzję sędziowską 2-1, K-1 Rules, 71kg, 3x3 m
12) Krzysztof Sadecki (Vale Tudo Płock) pokonał Oskara Ślepowrońskiego (Szkoła Jiu-Jitsu Kobyłka) przez poddanie (uderzanie w parterze), 1R 2.03, MMA, 84kg, 2 x 5 min
11
10
Pojedynki mistrzowskie o pas Młodzieżowego Mistrza Angels of Fire:
9) Norbert Rybak (KAITO Stalowa Wola) pokonał Patryka Siekiera (DRAGON FC Sochaczew) na punkty jednogłośną decyzją sędziowską 3:0, MMA – bez uderzeń w parterze,
8
7
Karta główna:
6
5) Gracjan Szadziński (HUNTER Team Stargard Szczeciński) pokonał Dominika Prusika (Camel Fight Club Olsztyn) na punkty jednogłośną decyzją sędziowską 3:0,
4
3
2
1) Bartosz Kołodziejczak (KOHORTA Poznań) pokonał Michała Zielińskiego (Prudnik) na punkty decyzją sędziowską 3:0,
Rosomak / PERFEKT-TV